Łowienie karpi bez tajemnic
Wędkarze o długim stażu często opowiadają, że pierwsze spotkanie z karpiem jest tyleż interesujące, co całkowicie pozbawione efektywności. To duża, zdecydowana ryba, która nie tylko nie chce dać się złapać, ale również wie, jak wywieźć w pole człowieka.
Jeśli jednak postawimy na odpowiednie zanęty wędkarskie np. kulki proteinowe na karpia i dowiemy się nieco więcej na temat ryby i jej zwyczajów, nasze spotkanie z nią może okazać się znacznie bardziej satysfakcjonujące niż początkowo mogłoby się to nam wydawać.
Zanim zaczniemy łowy
Jeszcze zanim zarzucimy wędkę ze starannie przygotowaną przynętą, powinniśmy skoncentrować się na obserwacji tafli jeziora. Nawyk przyglądania się wodzie dobrze sobie zresztą wyrobić jak najszybciej, bo przyda się nam również wtedy, gdy będziemy łowić inne ryby. Dużo powiedzą nam choćby spławy na wodzie zwłaszcza, jeśli pojawiają się w okolicach płycizn.
Dobrze jest też pamiętać, że karp nie zawsze żeruje z taką samą wytrwałością. Jest aktywniejszy wtedy, gdy temperatura wody i powietrza zaczyna spadać. Wtedy też rosną nasze szanse na to, że skusi się na przygotowany dla niego pellet wędkarski albo specjalne ziarna wędkarskie.
Czym zanęcić karpia?
Choć wędkarze koncentrują się przede wszystkim na wykorzystywaniu podczas łowów odpowiedniego sprzętu, trudno liczyć na sukces, jeśli nie posiada się odpowiednich zanęt. Ich wybór jest duży, warto więc uwzględnić nie tylko wielkość ryby, którą chcemy złowić, ale i wielkość samego zbiornika.
Najpopularniejszą zanętą są dziś kulki proteinowe na karpie. Ich skład został opracowany w taki sposób, aby przypominał karpiom to, czym żywią się w naturze. Można zresztą używać ich nie tylko do samego nęcenia, ale również do nakładania ich na włos, co świadczy o ich dużej skuteczności.